10 gru 2010

Tomcio Palóh, 25, bania, Poznań, park

raz raz
próbuję mój brand new mikro fon
kupiony w Avansie na raty
mówię do ciebie samogłoskami
a e u i o
usłysz moją banię
jak sunie przez park Wilsona
szura bura w śniegu piachu
chodzę chodnikiem
boczę się bokiem
przez wiarę penersko przeciskam się
skradam się do tyłu
zostaw mnie w spokoju
i tak będę ci śpiewał
i tak zaskomlę jak pies
naprany kablem od żelazka
bo nie klikałes w Szerloka
miotam się pod rondem
miotam się na rynku
wszędzie w Poznaniu spotkałaś mnie
przez Okrąglak na mnie się patrzysz
i myślisz że cię nie widzę

ja tylko udaję
prowadzę swoją strategię
zbieram manę i surowce
a potem pobiegnę do ciebie
jeden trzy tramwajem
przez głęboki Bałtyk
aż po Wioślarskie ścieżki

2 komentarze: