4 sty 2011

Aś, 24, dotyk, spięcie, rozluźnienie

czuję rozluźnienie w mojej miękkości
suniesz w górę po linie
by zaraz zeskoczyć w jednym dotyku
moje usta drżą
spięte uda tracą uwagę

skaczę razem z tobą
twardym na tych chwil kilka
napiętym do granic możliwości
przeszywasz mnie
miliardem skrzących się w świetle żarówki
pocałunków

sprawiasz że dotykam nieba
w tym naszym upadku bezwładnym
a bóg jest tak blisko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz