umrzyj mnie raz a dobrze
na drugą stronę
przewróć jak koszulkę
wydłub dziurę w oku
zaszum jak drzewo
musisz mi uwierzyć
kiedy mówię że walczę ze śmiercią
białka w moich oczach mają
więcej cięć zawziętych w jedną ciszę
żadnej mapy nie mam
pokazującej gdzie jest ktoś
kogo kocham
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz