24 sty 2012

*

tak jakby dnia nam ubywa
kiedy ze śmiechu mego
puszczałaś w powietrze dmuchawce
co przysiadały na leszczynowej gałęzi
byłaś mi spełnieniem w niespełnieniu
owocem co spadł w wody serca mojego

jest pustynia
bo cię nie ma
są manowce
bo mnie nie ma

na odległość palców
błądzących po klawiaturze
nieśmiertelnie jak milczenie
zaszywamy się w odwecie wspomnień
by zobaczyć sens i spokój

jest dzień jałowy
taki zwykły
jest anioł pojaśniały
co magii dniom nadaje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz