po którym sunęły nieparzyście samoloty
tuż poniżej jednego nieparzystego słońca
promieniującego na jedną ziemię
pomyślałem
po co mi dwoje oczu
dwoje ramion do okrywania ciebie
dwoje stóp do zmiany pozycji
dwoje płuc by wdychać niepokój
dwie dziurki w nosie
i po co my dwoje
nie zrozumiałaś
że chciałem cię o rękę prosić
spojrzałaś na mnie
jak pies patrzy na kota
twoja parzystość niesymetryczna
językiem ciała wysłała mi wiadomość
i wiem że dziś obiad będzie
nieparzysty
(Madlenn)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz