słowa spływają sporymi strumieniami
po prawym policzku moim
spadają spadają spadają
kupione wszystko
i o ścianę rozbić
słyszysz słowa szybko stukane
na klawiaturze na ekranie
cały słowotok w sobie mam
odpadam odpadam odpadam
trzymasz mocno trzymasz
z daleka mnie chwytasz
wszystko jedno
moją anaglezję
tak powiedziałeś
i choć nie wiem co to znaczy
to wierzę ci na słowo słusznie szurnięte
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz