coś niedobrego się ze mną dzieje
serce mi pęka gwałtu ratunku
nie myślę nie czuję
coś niedobrego źle i do bani
umieram wołajcie karetkę
hycla policję
obrożę z kagańcem na czoło nałóżcie
coś straszliwego się ze mną dzieje
boli mnie ręka
aż po częstochowsku zarymuję co za udręka
mrę na waszych oczach niech mnie ratują
i pochowajcie mnie z dala od zgiełku
mega masakra i zapomnienie
coś niedobrego się ze mną dzieje
pomyślałem dziś o tobie
tylko 127 razy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz