kapłani naszych czasów
ostrzegali cię przed tym zjawiskiem
które wyzionęło prosto w twoją twarz
nirwaną łez i zgrzytania kości
w szaleńczym tańcu
samobójczym niezrozumieniu
alkoholizujesz się słowem po słowie
zerem po jedynce
i nic ci już nie zostało
prócz pustego ekranu z migoczącym kursorem
dwatysiące dwanaście słów
dotknęło twojego nosa
nieprzygotowany zbierasz się do wyjścia
zostawić wszystko
poznać pustkę
moze wcale nie jest taka
pusta jak o niej postują
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz