siedzę przed ekranem plazmowym
nowym prosto spod igły
wpatruję się w piksele
na twoich cyckach
życie wlewam do gardła
piję całymi garściami
jutro będę miał potwornego kaca
łeb od bani będzie odpadał
mam to gdzieś
pustka w kieszeni
nie pozwala mi zasnąć
więc stoję z ręką w głowie
i nie myślę w ogóle o tobie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz